Najciekawsze strony Tunezji

Krąży wśród polskich turystów obiegowa opinia, że Afryka jest kontynentem nieprzystępnym, a w swoich wakacyjnych planach biorą ją pod uwagę tylko ci odważniejsi. Nic bardziej mylnego. Dobrym przykładem bezpiecznego, ciekawego i otwartego na odwiedzających krajem jest właśnie Tunezja. Jeżeli nie chcecie już eksplorować znanej na co dzień Europy, odskocznią może okazać się właśnie ten stosunkowo mały, wciśnięty między dużo większych sąsiadów kraj.

Z morską bryzą

Chociaż cała powierzchnia tego północnoafrykańskiego państwa nie przekracza połowy powierzchni Polski, mieszczą się na niej tereny niemal każdego typu. Większość odwiedzających zaczyna klasycznie, od nabrzeża. Tunezja słynie ze swoich piaszczystych plaż i ciepłego klimatu. Wzdłuż linii brzegu, podobnie jak ona ciągną się liczne ośrodki wypoczynkowe, hotele i kurorty. Znajdą coś dla siebie i ci, którzy szukają rozwiązań budżetowych i ci, którzy chcą pozwolić sobie na odrobinę luksusu. Szeroki wybór przedstawiają sobą na przykład takie miasta jak Al-Mahdija, Susa czy Safakis. Oprócz wylegiwania się na piasku można tam podejrzeć życie codzienne Tunezyjczyków, którzy umiejętnie wplatają je w wielowiekową tradycję kraju.

Powrót do źródeł

Niesłusznie rzadziej wybieraną przez turystów lokalizacją jest Półwysep Cap Bon. Jest to miejsce o tyle ciekawe, że prezentuje sobą zupełnie inny krajobraz. Zielone lasy i bujne krzewy potrafią wprawić w osłupienie po kilkugodzinnej podróży wśród piasków. Jeszcze większe wrażenie robią wyłaniające się zza wzniesień liczne pamiątki dawnych wieków. W Kerkouane znajdują się ruiny fenickiej kolonii, wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. W innym mieście, Nabeul, można zaopatrzyć się w wyjątkową pamiątkę z wyjazdu. W tej stolicy tunezyjskiego garncarstwa, do dzisiaj produkuje się porcelanę tradycyjną metodą. Cieszy się ona popularnością nie tylko wśród turystów, ale i wśród miejscowych. Na półwyspie można też skorzystać z nietypowej dla terenów Afryki atrakcji – kąpieli w gorących źródłach, co tylko zachęca do poszukiwania SPA i kurortów w tej okolicy.

Piaski pustyni

piaski pustyniJeszcze inną twarzą tak zróżnicowanej Tunezji są rozległe pustynne wydmy. Niezapomnianym przeżyciem będzie wizyta w miasteczku Douz, zwanym Wrotami Pustyni, gdzie możemy wynająć miniaturową karawanę, składającą się z kilku wielbłądów i wyruszyć na krótki podbój nieznanego nam żywiołu. Równomierne kołysanie, figle, które płata fatamorgana i wysoko zawieszone słońce będą ciekawą odskocznią od plażowego lenistwa. Niedaleko miasteczka znajduje się największe słone jezioro kraju, Szatt al-Dżarid. Wizyta u brzegów akwenu będzie nie lada frajdą dla fanów „Gwiezdnych Wojen” – to między innymi tutaj były kręcone pierwsze filmy znanej serii. Co ciekawe, latem jezioro odparowuje niemal całkowicie, odsłaniając przed turystami niemal księżycowe krajobrazy rozległej, poprzecinanej pęknięciami równej powierzchni. I tutaj warto szukać miejsca na nocleg.

Miejska odsłona

Są jednak wśród turystów i ci, którzy wolą zgłębiać wielkomiejskie zakamarki. Najodpowiedniejszym dla nich miejscem będzie oczywiście Tunis. Stołeczne miasto, w żaden sposób nie odstaje od europejskich stolic. Można w nim podziwiać ciekawe rozwiązania urbanistyczne i wyraźne francuskie wpływy. Poza nowoczesną twarzą dobrze prezentuje się też od strony zabytków. Zabytkowa Medyna wpisana jest na Listę UNESCO, a wędrówka jej wąskimi, kolorowymi i niezwykle żywymi uliczkami na długo pozostaje w pamięci. Tak jak w innych arabskich miastach, wciąż żywa jest kultura bazarowa. Ciekawym pomysłem na praktyczną pamiątkę są lniane woreczki z aromatycznymi, wschodnimi przyprawami. Co zrozumiałe, w stolicy nie będzie problemów z brakiem wyboru wśród hoteli.

Dla każdego coś dobrego

Jak widać, Tunezja jest krajem spokojnym, coraz prężniej rozwijającym się turystycznie, a do tego różnorodnym. Warto więc, przed podróżą do owego północnoafrykańskiego państwa zapoznać się z szerokim wyborem hoteli w tym jakże ciekawym kraju.