Decydując się na wyjazd poza letnim szczytem, często mamy dylemat, gdzie się udać, aby zaznać jeszcze choć trochę słońca. Wakacje w dalekich tropikach oznaczają zwykle spory wydatek, a większość europejskich destynacji nie gwarantuje już typowo letniej pogody. Gdzie więc pojechać na urlop, aby trafić na dobrą aurę, nie rujnując przy tym swojego budżetu?
Afryka nie tak daleko
Egipt i Tunezja to fantastyczne miejsca na posezonowe wakacje. Można powiedzieć, że oba kraje ze zdwojoną siłą powracają na turystyczną mapę świata. Polacy również od nowa je pokochali i oba są jednymi z destynacji najchętniej odwiedzanych przez naszych rodaków. Lokalne władze bardzo dbają o to, by odzyskać zaufanie turystów. Duży nacisk kładzie się na pilnowanie bezpieczeństwa, a także odnawianie miejscowej infrastruktury, między innymi drogowej oraz hotelowej. Ceny, szczególnie poza sezonem, są tu bardzo konkurencyjne i za niewielką kwotę możemy spędzić luksusowe wakacje w kilkugwiazdkowym hotelu.
Jeżeli w czasie wakacji nie wystarczy nam tylko leżenie na plaży, Egipt jest miejscem idealnym. Kolebka cywilizacji z masą pozostałości po starożytnym świecie. Leżący w mieście Giza kompleks piramid to jeden z najbardziej wartościowych światowych zabytków. Z Piramidą Cheopsa i Chefrena na czele, jest miejscem, którego nie można pominąć na swojej turystycznej mapie. W miejscowości Szarm el-Szejk na lubiących wodne atrakcje czeka wspaniałe delfinarium, a cała okolica nazywana jest Złotym Przylądkiem. To przez piękne tutejsze plaże, rafy koralowe oraz wysoko rozwinięte zaplecze hotelowe.
Rajskie plaże i pustynia
Tunezja to raj dla miłośników plażowania, ale też aktywnego wypoczynku. Temperatury jesienią i zimą mogą tu sięgać nawet 30 stopni, a ciepła śródziemnomorska woda daje możliwość kąpieli przez cały rok. Według opinii wielu przybyszy, koniecznością jest odwiedzenie miasteczka Sidi Bon Said – nazywanego najpiękniejszym miejscem Tunezji. Warto też przeżyć niezapomnianą przygodę oraz poznać kulturę Beduinów podczas wycieczki wielbłądami po Saharze. Lokalni organizatorzy planują dla turystów wiele atrakcji, pokazują najpiękniejsze pustynne miasteczka i oazy. Nad tutejszym Morzem Śródziemnym znajduje się wiele turystycznych kurortów, które w okresie jesienno-zimowym są znacznie mniej zatłoczone niż latem. Nie doznamy jednak uczucia, że są to miejsca wymarłe – nadal będą nam oferować wszystkie największe atrakcje.
Greckie wakacje
Grecja to idealne miejsce na posezonowy wyjazd. W okresie jesiennym nieznośne upały ustępują miejsca przyjemnym temperaturom dwudziestu kilku stopni. Nadal jednak możemy opalać się na plaży i kąpać w morzu. Ominą nas tłumy turystów, które w czasie wakacji stanowią dla małych greckich wysepek spore wyzwanie. Do tego stopnia, że niektóre z nich zaczęły wprowadzać ograniczenia w ruchu turystycznym. Nie trudno zgadnąć, że takie wakacyjne przepełnienie wiąże się z bardzo wygórowanymi cenami, które po sezonie znacznie spadają. Dzięki dużo mniejszemu ruchowi turystycznemu, dopiero jesienią mamy możliwość dogłębnie poznać tutejsze wyspy oraz najpiękniejsze miejsca.
Mieszanka kultur
Turcja zachwyca, ale też onieśmiela. Czym? Pięknem swoich krajobrazów, ogromem zabytków oraz tyglem kultur. Mieszające się wpływy europejskie i arabskie widać tu na każdym kroku. W architekturze, kuchni, muzyce czy obyczajach. Wybierając się tu po zakończeniu sezonu, będziemy mieć możliwość odkrycia „prawdziwej twarzy” Turcji. Spacerując po starych uliczkach miast i medinach, poczujemy się, jakbyśmy przenieśli się w czasie. Dzięki tutejszym atrakcjom, przeżyjemy niesamowite wakacje, nawet gdy temperatura nie będzie już tak upalna, by spędzać całe dnie na plaży. A po męczącym dniu zwiedzania wypoczniemy w komfortowym hotelu w którymś z kompleksów Riwiery Tureckiej.
Gdy w Polsce temperatury spadają poniżej zera, kilka godzin lotu wystarczy, aby znaleźć się w wakacyjnym raju. Wczasy po zakończeniu sezonu ma mnóstwo zalet, więc nie warto się martwić, jeśli urlop udało nam się dostać dopiero na jesień lub zimę.